Data: 2007-01-28 20:50:51
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: BBjk <b...@Q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Moczulski napisał(a):
> A co do makaronów dla rowerzystów, to pozwolę sobie zauważyć że
> niektórzy pedałują głównie po to by schudnąć. Warto by i o takich pomyśleć.
Jeśli intensywnie się jeździ, nie ma sensu ani szans katować się
dietami, a i nie jest to wcale potrzebne.
Makarony raczej zawodnicy praktykują przed, ale i po można. Ważny jest
wybór napojów, nie każdy na rowerze żłopie piwo (PORD). Po wysiłku jest
zwiększone zapotrzebowanie na płyny, węglowodany i białko, świetnie
sprawdzają się kefiry, maślanki itp., ale to najczęściej realizuje się w
wiejskich sklepikach po drodze. W knajpce chce się solidnie najeść.
Żaden z rowerzystów nie będzie cudował z dietą odchudzającą.
--
pa, BBjk w imieniu frakcji cyklistów, Żydów i masonów ;)
|