Data: 2009-06-16 12:31:41
Temat: Re: co na piknik...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maja" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h17qk8$obq$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Panslavista pisze:
>
> > Napisałem, a sałatki w każdym przypadku ryzykowne.
> > Ogórki, papryka, pomidory kiszone.
> >
> > Torby w każdym smarkecie, niedrogie...
> >
> >
>
> chyba rozwaze...
>
> Maja
Taką siekaninę z gotowych warzyw czy owoców można zrobić i doprawić na
miejscu. Nie będzie to wiele pracy, gdy wymyjesz w domu i obsuszysz na
ręczniku papierowym, chyba , że kupisz po drodze (ostateczność - lepiej
zrobić zakupy na bazarku dzień wcześniej), zmieszać jakiegoś fixa i zawieźć
w buteleczce...
Sałatka "na chibko"
Kolorową paprykę stosownie do ilosci zjadaczy obrać i cieniutko
posiekać, podobnie pomidory i cebulę, ząbek lub dwa czosnku, posiekać i
rozgnieść ze solą na desce trzonkiem noża. Wymieszać dodając zieleninę,
osobiście nie robiłbym pikantnej na piknik - pragnienie potrafi zepsuć
przyjemność piknikowania. Można zalaźć fixem - ja preferowałbym dobrą
śmietanę. Podawać z chlebem i masłem.
Może być do tego kurczak - ale upieczony "aż do kości" w domu.
|