Data: 2008-10-21 12:56:16
Temat: Re: dzien papieski
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
waruga_e napisał(a):
> Dnia Tue, 21 Oct 2008 14:02:38 +0200, krys napisał(a):
>
>> Phi, i tak jest do przodu, że się pakuje na następny dzień.
>
> Spróbowałby nie. Pierwsze przykazanie ucznia (w naszym domu): zadania
> domowe z dnia dzisiejszego odrabia się dzisiaj
Nic nie było zadane. Aaa, w książce zaznaczone. Ale książka realizowana
według klucza "gdzie otworzysz, tam robisz" chyba.
> , nieważne, że są na
> kiedy indziej, a drugie: książki pakuje się wieczorem. I w tym
> przypadku nie ma zmiłuj.
Nie ma takiej rzeczy do spakowania, o której nie można sobie przypomnieć
rano. Na szczęście pomimo tego nie bywa nieprzygotowany, to chyba po
tatusiu w genach odziedziczył "wszystko na ostatnią chwilę".
> Okazało się, że jakimś dziwnym trafem ;) dziecko zna tajemnice różańca
> więc nie było tak źle :). Tu nie chodzi konkretnie o religię, ale o
> sam fakt, że na chwilę przed się przypomina dziecku, że jutro jest
> sprawdzian z czegokolwiek. W tym wieku już skleroza ;)
Może się wyrobi z czasem w akuratnym planowaniu i pilnowaniu
wszystkiego.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|