Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <x...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: ginekolog i badanie
Date: 27 Jan 2001 15:29:01 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 51
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <1103_980601115@kotek>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 980605741 32316 213.180.128.22 (27 Jan 2001 14:29:01 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Jan 2001 14:29:01 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 207.34.94.239, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:39807
Ukryj nagłówki
> On Sat, 27 Jan 2001 09:36:54 GMT, "Magdalena Busk"
<m...@c...com> wrote:
>
> > Moze w ogole ustalmy, ze do ginekologa trzeba chodzic, profilaktycznie,
> > lub jesli cos kobiecie dolega. Samo rozpoczecie wspolzycia nie jest
> > zadnym wskazaniem i przymusem...
>
> Witam
>
> Oczywiscie, ale skoro kobieta do tej pory nie zdecydowala sie pojsc na chocby
kontrolna wizyte, to wlasnie fakt rozpoczecia wspolzycia moze byc tym bodzcem
ktory
> ja do tego skloni. Bo w innym wypadku istnieje szansa ze wybierze sie tam
dopiero w ciazy lub gdy bedzie powaznie chora. To naturalne ze nikt nie ma
obowiazku isc
> przed "pierwszym razem" do lekarza, ale to nie jest zly pomysl. I na pewno
nie zaszkodzi a wiele moze pomoc.
>
Brzmi zdroworozsadkowo.
ALE : wizja pojscia do ginekologa moze byc dla zestresowanej (juz i tak)
dziewczyny zbyt ciezka.
Moje stanowisko jest takie : jak przychodzi do mnie dziewica i prosi o srodki
doustne antykoncepcyjne (BCP) , a nie ma w wywiadzie nic obciazajacego to bez
badania zapisuje na 3 miesiace bez dyskusji. Trzeba sobie powiedziec, ze
badanie przez pochwe jest w wiekszosci przypadkow niemozliwe, a przez
odbytnice - nie wiele wnosi.
Podobne jest stanowisko przodujacej w tym zakresie medycyny w Danii ( o czym
swego czasu na tej grupie pisalem, cytujac zrodlo).
Po 3 miesiacach pacjentka wraca - i po normalnym badaniu (nie jest juz w 99 %
dziewica) otrzymuje kolejny zapas BCP na rok.
Wtedy tez otrzymuje uzupelniaja informacje na temat stosowanych srodkow. W
razie potrzeby zmienia sie srodek itp.
Wymog badania przez pochwe powoduje w sporej czesci przypadkow, ze dziewczyna
albo po BCP nie przyjdzie (zachodzac przy okazji w ciaze), albo tez ze po
badaniu ( i utracie dziwictwa oraz rozpoczeciu regularnego wspolzycia) nie
wroci po follow-up.
Nie widze powodu do badania USG, jako rutynowej czynnosci, chyba ze istnieja
okreslone , wynikajace z wywiadu i badania PR , wskazania.
Przy okazji mam pytanie : a dlaczego zaklada sie pojscie do ginekologa ? W
Ameryce Polnocnej (calej) takimi sprawami zajmuje sie lekarz rodzinny, z reguly
znajacy pacjentke od lat, od wczesnej mlodosci i majacy zaufanie jej.
Pozdrawiam
dradam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|