Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Date: Mon, 25 Mar 2002 12:09:04 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 60
Message-ID: <a7n30s$2js$1@news.tpi.pl>
References: <a7j348$bbv$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<2...@4...com>
NNTP-Posting-Host: qc51.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1017057119 2684 217.99.12.51 (25 Mar 2002 11:51:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Mar 2002 11:51:59 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7016
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał
Szkoda Marzenka, że nie chciałaś podyskutować na ten temat na pl.soc.dzieci
gdzie ta dyskusja się zaczęła (zresztą od mojego postu).
> Nie poszłabym również na ślub i wesele na które byłabym zaproszona bez
> dziecka - no ale ja mam takie a nie inne zasady.
> I nie chodzi o to ze bym tego dzieciaka ciagnela na calonocne tance
> przy muzyce typu "poszła Karolinka" czy inne mydełko fa ;)- bo na
> pewno bym go nie wzięła.
Czyli ... czy tak czy tak ... i tak byś nie poszła ;-)
Ani jak by Cię z dzieckiem i TŻ zaprosili ani jakby zaprosili tylko dorosłą
część rodziny.
O'K - Twoja wola.
Tak samo jak wola zapraszającego - kogo chce na weselu widzieć.
> Chodzi tylko o uszanowanie przez osobę która mnie zaprasza tego że mam
> TŻ, że mam dziecko .....czyli o uszanowanie mnie i mojej rodziny - bo
> częściowe zaproszenie ja osobiście odbieram jako brak szacunku.
Możesz tak to odbierać ... choć wiesz dobrze, że nie o to chodzi.
Wesele jest imprezą dla dorosłych. Jest kosztowne. I co najważniejsze - jest
najważniejszą imprezą dla młodych.
Moga mieć o tym własne wyobrażenie i w tym ich wyobrażeniu nie muszą mieścić
się dzieci. (Mówię za siebie - jeśli u innych dzieci były albo będą ...
wszystko w porządku. Ja nie chcę żeby u mnie były).
Nie spotkałaś się nigdy ze swego rodzaju "narzucaniem" stylu imprezy czy
ubrania przez organizatorów (np. bal przebierańców, albo wszyscy na zielono
w dzień św. Patryka). Wtedy też czujesz "brak szacunku" ? Że ktoś usiłuje Ci
powiedzieć jak masz się ubrać ?
"Narzucenie", że ta impreza jest bez dzieci ... jest kolejnym tego typu ;-)
BTW jeśli kiedykolwiek zdarzy Ci się dostać zaproszenie 'bez dziecka' ...
nie patrz na to jako brak szacunku ze strony organizatorów. Oni naprawdę tak
nie myślą. Po prostu mają zupełnie inny punkt widzenia (najczęściej
bezdzietny ;-))) i im dzieci rzeczywiście przeszkadzają.
> Uważam, że jeśli ktoś nie ma to tyle cywilnej odwagi by wręczając
> zaproszenie prosto w oczy mi powiedzieć : "dzieci są zaproszone do
> 21:00 a potem bawią się dorośli" czy coś w tym stylu to nie zasługuje
> na to abym była na jego ślubie i weselu.
Ależ ja mam odwagę cywilną ... mówię prosto w oczy, że impreza jest
całkowicie dla dorosłych ;-)))
Nie wymieniam żadnych godzin możliwości pobytu dzieci (bo nie chęc żeby były
w ogóle). A doświadczenie uczy, że jeśli tylko wykaże się odrobinę wahania
czy zezwoli na 2 godzinki .... to już sprawa przechlapana ;-)))
Rozumiem, że takie postawienie sprawy - szczerze, bez owijania w bawełnę i z
zapewnieniem, że nie chodzi o brak szacunku - Ty także odrzucasz ?
Pozdrówka
MOLNARka
|