Data: 2002-03-25 12:47:06
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: Marzena Fenert <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 25 Mar 2002 10:42:22 +0100, podpisując się jako "Ania Björk"
<s...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>O tak, masz, tylko ze na zupelnie innym egzemplarzu, wiekowo i rozmiarowo,
>oraz rozwojowo znacznie sie rozniacym od 3,5-letniego.... Tu to ja mam
>praktyke, a wyglada ona tak, ze najlepiej jest isc do duzego sklepu,
>duuuuuuuuuuuzego, wziac wozek na zakupy i klienta wpakowac do wozka -
>inaczej lepiej tam wcale nie wchodzic...... A potem robic zakupy w tempie
>slalomu giganta, zeby sie maly nie zorientowal, o co chodzi (tu przydatne
>jest wczesniejsze zaplanowanie trasy miedzy polkami :-)))))
Dobra wycofuję się - zaraz mnie zakrzyczycie ;)
Że nie wiem bo nie mam :)
Ale ja swoje wiem - i uwazam także, że zawsze znajdzie sie wyjscie
(jesli dziecko naprawde jest niegrzeczne) zeby zrobic zakupy bez
dziecka lub ich nie zrobic - ale to chyba NTG - to juz siedze cicho
nadal uwazajac, ze to ja mam racje sadzac ze nawet przy niegrzecznym
dziecku mozna sobie poradzic zeby nie sciagalo z polek :)
Marzena
|