Data: 2003-12-25 21:47:57
Temat: Re: jak ograniczyc apetyt
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Nicki napisał:
> ok, to jak juz taka jestem oswiecona to powiedz mi prosze gdzie mam szukac
> weglowodanow zebym wiedziala czego mam nie laczyc z tluszczami :)
> dzieki
Słuchaj, ja też jestem laikiem (chociaż może już nie takim jak Ty) ;)
I miałam podobny problem - nie miałam nadwagi (65 kg, 168 cm wzrostu),
chodziło mi o poprawienie sylwetki i poskromienie wilczego głodu. Non
stop jadłam... co 2 godziny 2 bułki w pracy i tak do 16-tej, poptem
obiad i kolacja. Jak nie zjadałm po 2 godz. czegoś to mi się w głowie
kręciło z głodu.
Poczytałam o indeksie glikemicznym, o tym jak napędzam sobie sama
łaknienie i:
ograniczyłam trochę cukier i słodycze,
zastąpiłam bułki chlebem razowym (chociaż nie przepadam)
serki i twarogi mięsem
Na śniadanie w domu piję kawę z mlekiem
w pracy rano - kiełbaskę śląską z mikrowelki i 2 kromki razowca
(i wcale nie jestem głodna po 2 godzinach - wytrzymuję na tymśrednio do
13-14-tej)
ok 14 znowu kiełbaska, albo jakieś owoce w zamian, np. suszone morele
o 17 obiad: Kupa surówek, ze 2-3 kotlety i ćwiartka ziemniaka
na kolację (czasem nie jadam, bo już mi się nie chce) kanapka z razowca
z szynką, albo coś w tym stylu, albo same jabłka, albo jakaś sałatka
Schudłam w 2 miesiące 6 kg, no i żreć mi się nie chce na okrągło, a
nawet jak jestem głodna, to mi w brzuchu burczy, ale zawrotów głowy już
nie mam.
Eulalka
|