Data: 2011-12-27 15:59:59
Temat: Re: jakos udalo mi sie przezyc...
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:8cc8d19d-602b-4ca4-9458-3d0e808adaa2@t13g2000yq
g.googlegroups.com...
> On 27 Gru, 12:36, Zenek <t...@p...pl> wrote:
>> W dniu 2011-12-27 12:01, J-23 pisze:
>>
>> > Jednak nie gustuje w tej tradycyjnej polskiej kuchni. Ryby, lacznie ze
>> > sledziem - owszem moga byc, ale te miesiwa, kapusta i pierogi mnie
>> > zabijaja. Reszty nawet nie ruszylem, a i tak ledwo przezylem te
>> > niestrawnosc! Nigdy wiecej...
>>
>> To co ty jesz na codzien ? Kawior i popijasz szampanem ?
>
> Prawdziwy kawior jadlem kilka razy w swoim zyciu. Szampan -
> okazjonalnie. Od wielu lat stosuje glownie kuchnie wloska, troche
> azjatycka w tym japonska. Zawsze duzo warzyw. Ryby i owoce morza.
> Sery, jaja. Mieso w ilosciach sladowych, ale bez wieprzowiny. Troche
> owocow. Ryz, kasze, makarony. Chleb, glownie ciemny. Zero ziemniakow,
> zero slodyczy. Cos tam jeszcze, z zaleznosci od sytuacji i miejsca
> pobytu. Herbata czarna i zielona, dobra woda, wino. Herbatek owocowych
> nie pije bo nie lubie, choc sa zalecane. Zero napojow gazowanych
> kolorowych. Piwo w minimalnych ilosciach. Rzadko jakis mocniejszy
> alkohol, nie duzo.
hihi
a miód? tez jest zdrowy
kiwiko
|