Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <n...@m...ch>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: jeszcze raz menu wigilijne
Date: 28 Nov 2001 23:19:26 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 35
Message-ID: <6...@n...onet.pl>
References: <2...@m...aol.com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1006985966 17804 192.168.240.245 (28 Nov 2001 22:19:26 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Nov 2001 22:19:26 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 212.35.34.200, 213.180.130.21
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98; Win 9x 4.90)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:84576
Ukryj nagłówki
> >Jakie fajne tradycje przyblizyc (zrobie moze szopke z ciasta)
> >Opowiedzcie o waszych doswiadczeniach wigilijnych.
> >Pomocy, to musi sie udac!;)
> >
>
> Gdy pierwszy raz przygotowalam wigilie dla mojego meza (wtedy narzeczonego),
> ktory nigdy o zadnej wigilii nie slyszal, najwieksze zdumienie i najwiecej
> pytan bylo o ta czerwona zupe (barszcz). Bigos bezmiesny byl dla niego nie do
> strawienia. Dostalam od rodziny oplatek, opowiadalam o tradycji (maz nie jest
> katolikiem), wszystko zostalo przyjete z duzym zainteresowaniem, ale nie
> entuzjazmem. Byla to moja ostatnia wigilia, bo nie chce mi sie juz wysilac dla
> siebie samej, ochodzimy tylko BN, zastawiam wtedy caly stolz mnostwem potraw i
> wielgachna szynka bozenarodzeniowa. Wigilia zostala mi jako wspomnienie z
> dziecinstwa..
No wlasnie, tego tez sie troche boje. Chcialabym zebym mojemu dziecku wigilia
kojarzyla sie z czyms niezwyklym. Dla meza to troche egzotyczne, chyba nie umie
sie calkiem wyluzowac i zrozumiec pewnych rzeczy. Kiedy widzi jak sie mecze z
przygotowywaniem roznych specjalow to ma taka mine jakby chcial powiedziec "a
moze chodzmy do restauracji?..." tak jakby to bylo to samo... Ale mimo wszystko
jest za zachowaniem tej polskiej tradycji w naszym domu. Pierwsza wililie
zrobilam "po polsku", bardzo mu smakowalo, tylko do oplatka nie mogl sie
przekonac, za bardzo mu sie kojarzy z komunia...
Potem przez dwa lata nie robilam wigilii, bo bylismy zapraszani, i bardzo mi
tego brakowalo, tak ze w tym roku BEDZIE wigilia:))))
Kalina
> Pozdrowienia
>
> DB
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|