Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: kazanie o znakach nietrwałości
Date: Sun, 04 Jul 2010 02:08:18 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 37
Message-ID: <i0ojfr$dbm$1@news.onet.pl>
References: <i0ob1c$sp0$1@news.onet.pl> <i0oias$bgr$1@news.onet.pl>
Reply-To: p...@o...pl
NNTP-Posting-Host: public-gprs19678.centertel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1278202173 13686 87.96.76.222 (4 Jul 2010 00:09:33 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 4 Jul 2010 00:09:33 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.10) Gecko/20100512
Thunderbird/3.0.5
In-Reply-To: <i0oias$bgr$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:204319 pl.sci.psychologia:549506
Ukryj nagłówki
W dniu 2010-07-04 01:49, zazolty pisze:
>
> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:i0ob1c$sp0$1@news.onet.pl...
>> ciało - nie jest ja - bo nie można powiedzieć ciału by było takie bądź
>> inne
>>
>> zgadzacie się z tym?
>>
>> to samo z uczuciami, z świadomością, z postrzeżeniami, z formacjami
>>
>> czy wobec tego Budda utożsamia ja z wolą? ciało nie zależy od mojej
>> woli (oddychanie, procesy ustrojowe, bicie serca,) ale Budda mówi że
>> wola też jest częścią formacji, które z kolei on uważa za nie-ja; ale
>> czy w takim razie jego celem nie jest pokazanie, że naprawdę nie ma
>> żadnego ja? to ma być wolność?
>
> Chłopie, to jest pl.sci.psychologia, nie pl.soc.religia.
> A formalnie kwestię istnienia - nie-istnienia ja należy traktować
> wyłacznie jako motyw dla własnej osobistej refleksji, a nie
> jako temat do rozważań na publicznym forum.
To ciekawe, co mówisz. A zatem On mógł robić to publicznie, natomiast ja
nie mogę z jakichś względów. A niby dlaczego? Jeśli nie potrafisz nic na
temat powiedzieć, to po prostu nie mów. Jest Ci znane, że psyche oznacza
duszę bądź życie. Budda zajmował się jak najbardziej zjawiskami życia
psychicznego, więc nie sądzę, abyś miał rację.
> Równie dobrze mozesz sobie rozważać, czy cierpienie
> istnieje czy nie - i nawet dojść do wniosku, że nie istnieje.
> A potem ciężko zachorować i umrzeć - w wielkim, 'nieistniejacym'
> cierpieniu.
> Mozesz też wziąć środek przeciwbólowy, upić się i położyć się spać
> - to również dobry 'dowód' na to, że 'ja' nie istnieje.
>
|