Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.sci.filozofia
Subject: Re: kazanie o znakach nietrwałości
Date: Sun, 04 Jul 2010 19:38:35 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 33
Message-ID: <i0qgvn$it0$1@news.onet.pl>
References: <i0ob1c$sp0$1@news.onet.pl> <i0oias$bgr$1@news.onet.pl>
<i0ok43$dbm$2@news.onet.pl> <i0oklv$5m$1@inews.gazeta.pl>
<i0olcj$gmb$1@news.onet.pl> <i0pnou$jht$1@news.onet.pl>
Reply-To: p...@o...pl
NNTP-Posting-Host: public-gprs2076.centertel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1278265144 19360 87.96.8.28 (4 Jul 2010 17:39:04 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 4 Jul 2010 17:39:04 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.10) Gecko/20100512
Thunderbird/3.0.5
In-Reply-To: <i0pnou$jht$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:549540 pl.sci.filozofia:204333
Ukryj nagłówki
W dniu 2010-07-04 12:28, zazolty pisze:
>
> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:i0olcj$gmb$1@news.onet.pl...
>
>> mnie zaczepiać, zauważyłabyś, że kolega zażółcony użył słowa "chłopie"
>> by z góry poklepać mnie po ramieniu i pouczyć, jak to nie wolno o tym
>> mówić publicznie. Po co Twoja wstawka z "babą"? Niech mnie w ogóle nie
>> nazywa, tylko wypowiada się merytorycznie. Natomiast co do mojego
>
> Tak. Innymi słowy: potraktowałem Cię protekcjonalnie.
> Taki test na dumę ;) Bez obrazy.
>
> Mam problem z określeniem, dlaczego piszesz tu o naukach Buddy.
> Widzę dwa potencjalne motywy:
> - masz problem z emocjami i w tych naukach szukasz odpowiedzi,
> być może nawet je znajdujesz, a tu szukasz potwierdzenia, że idziesz
> w dobrym kierunku
> - masz zapędy misjonarskie, chcesz tu naukę Buddy promować innym
> jako lekarstwo
>
> Co wybierasz ? Moze jakieś inne motywy ?
i jedno i drugie, aczkolwiek zapęd misjonarski jest chyba kompensacyjny
a nawet jeśli nie jest kompensacyjny, lecz prawdziwą wolą jest, to jest
fałszywy na razie, bo najpierw muszę zrobić porządek ze sobą aby
naprawdę pomagać innym. A więc problem z emocjami, cierpieniem, lękiem,
poczuciem zagubienia i próba porozmawiania o tym (metodzie Pana Buddy) z
innymi, tak by lepiej ją prześwietlić. Może nie jest prawdziwa? Może
wymaga takiego ostrego prześwietlania, mądrego i logicznego wiercenia?
Może inni naprowadzą mnie na coś, a ja naprowadzę trochę innych?
Dlaczego o tym nie porozmawiać? Każdy patrzy na rzeczy trochę pod innym
kątem, bo jest umiejscowiony w świecie w innym miejscu. Czemu nie wyjść
ze swym wnętrzem ku zewnętrzu, tylko dusić je we własnym ciemnym wychodku?
|