Data: 2005-08-22 07:59:41
Temat: Re: kłamczuszka
Od: "skrzato" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No ale
> strachu to sie najadlam, ze jakas opieka zapuka mi do drzwi i jak im
> wyjasnic ze to
> syn wyssal sobie z palca takie cos...)
z paniami przedszkolankami mam dobry kontakt i mam nadzieje, ze
powiedzialyby mi o takich akcjach (mam nadzieje ;)), fakt faktem Ada dwa
razy zabila nas podobnymi textami :]
zreszta same zdarzyly sie przekonac, ze bobas fantazjuje, co prawda
dotyczylo to jedzenia, ale udalo sie jej panie w konia zrobic ;)
> Ogolnie wciaz powtarzaj ze prawda jest dla Ciebie najwazniejsza i ze
> oplaca sie mowic prawde
> (jesli cos zbroi i sie przyzna, to zamiast karac/krzyczec/pouczac po
> prostu ja pochwal).
Tak robie, juz kilka razy powiedziala prawde jak nabroila i zawsze konczylo
sie to spokojnie, gdy skolei lapie ja na klamstwie, to jest kara, czyli np
brak bajki w tv. Nie oglada telewizji duzo, a bardzo to lubi :)
> Nie pamietam ile u nas trwal ten etap, ale nagradzanie za mowienie prawdy
> przynioslo
> porzadane efekty ;-)
mimo wszystko jest nadzieja, ze w koncu minie :))
narazie tlumacze, wyjasniam, podaje przyklady, czasem zastosuje kare :]
aaa, jak zaczyna sciemniac, to odp: nie pamietam, lub nie wiem, jest
znakioem, ze klamie :))
pzdr
skrzato
|