Data: 2008-06-24 19:48:05
Temat: Re: kosiarka elektryczna - jaka moc?
Od: STranger <p...@i...uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Crimson pisze:
> Mam elekryczny areator/wertykulator.
A jaki masz, bo właśnie nosze się z zamiarem zakupienia takowego? :)
> Ciągła walka z kablem - makabra !
Heh... brzmi jak walka z wężem boa, albo jadowitą kobrą ;)
Kabel trzyma się jedną ręką gdy akurat trzeba go usunąć spod kół, a
drugą ręką się trzyma kosiarkę - nie widzę żadnej trudności.
> A prąd coraz droższy.
Hehe, no aaale dużo tego prądu taka kosiarka zużyje! :D
Koszty benzyny są co najmniej 10 krotnie wyższe od kosztów prądu
zużytego do koszenia trawnika.
> Plusy spalinówki:
> Świeca 8 zł/3 lata,
> olej 18 zł/2 lata,
Co 2 lata? W instrukcji podają, że koniecznie pod koniec sezonu trzeba
olej wymienić (i co 50h pracy) , a dodatkowo zalać pusty otwór świecy na
zimę olejem silnikowym (200ml oleju trzeba wlać) Zatem koszty większe
niż podajesz. A na początku eksploatacji olej zmienić już po 5h pracy
kosiarki...
> po sezonie spalanie znacznie spada
> hint: maszyna na pół gazu
Obroty noża pozwalające ciąć trawę są odpowiednie na pełnym gazie.
(znowu instrukcja obsługi) Kosiarka spala 2l benzyny na godzinę (dane
producenta). Biorąc to wszystko pod uwagę, zabawa kosiarką spalinową
jest mniej opłacalna i mniej przyjemna od zabawy elektryczną.
> lubię zapach spalin
Cóż... o gustach sie nie dyskutuje ;>
Są też ludzie którzy lubią gdy im skarpetki śmierdzą..
> moc: 6 KM
wow, to jakiś traktorek czy zwykła kosiarka do trawy?
> minus:
> hałas
Fakt. A 4-suwowe silniki kosiarek są i tak ciche w porównaniu do
2-suwowych z kos spalinowych
Kosiłem raz kosą spalinową z silnikiem yamahy - to był jazgot
masakryczny dopiero! Nauszniki koniecznością.
--
pozdrawiam
STranger
|