Data: 2005-06-01 10:56:28
Temat: Re: ?lub.
Od: Theli <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anna M. Gidyńska napisał(a):
> kaprysów niezgodnych z gustem i upodobaniem (treska, sztywna halka,
> rękawiczki). mogłabym się ubrać odwrotnie do swojego gustu, bo ja
> wiem, na bal w karnawale, ale nie na ślub.
>
Porownujac suknie slubne i zwykle mam wrazenie, ze nie sa one (te
slubne) w czyimkolwiek guscie. Wpp czemu nie chodzi sie w nich na inne
okazje? Sztywna halke przez kilka godzin mozna jakos przezyc, a w srodku
wesela (bo o nim byla zdaje sie tu mowa), nie slubu, zalozyc cos
wygodniejszego. Ja tam sie nawet z gorsetu cieszylam, bo przynajmniej
zmuszal mnie do stania prosto, co wcale nei znaczy, ze na codzien tez go
nosze.
th
|