Data: 2005-11-07 13:47:48
Temat: Re: menu na wesele
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "oshin dorota bugla" <oshin_nospam@nospam_engram.psych.uw.edu.pl>
napisał w wiadomości news:dknk6m$la3$1@h1.uw.edu.pl...
Pewnego pieknego dnia 2005-11-07 13:56 Dominik Jan Domin z nienacka
napisal/a:
> To nie było menu żydowskie, tylko żarcie żydowskie ułożone w menu przez
> nie-żyda. Sernik (produkt mleczy) z mięsem?? Grzech straszny.
Eeee czepiasz się, czy mi się zdaje?
Menu żydowskie, bo potrawy z kuchni żydowskiej a nie menu koszerne.
Ja nie żyd zdecydowanie ani nawet nie żydówka. Chupy też nie było... ;)
=======
Dla mnie menu zydowskie to tez kompozycja menu, nie tylko potrawy. Ale masz
racje, czepiam się.
=======
Chętnie się doszkoliłam i:
"Powinno się odczekać znaczną ilość czasu pomiędzy spożyciem mięsa a
produktów mlecznych. Zdania, jeżeli chodzi o długość tego czasu są
różne, waha się ona od trzech do sześciu godzin. Powodem dla takiego
postępowania jest tendencja resztek tłuszczów i mięsa do przywierania i
pozostawania w jamie ustnej."
za http://www.jewish.org.pl/polskie/materialy/JewFAQ/ka
shrut.htm
Wynika z tego, że w menu łączyć mozna acz jeść należy w odpowiednim czasie.
Co zresztą w moim przypadku niewiele zmienia, bo nie mam potrzeby
przestrzegania prawa żydowskiego. Nawet nie wiem czy jedzenie w tej
knajpie było koszerne.
=======
Można połączyć w menu .... jak sie oda w odpowiednich duzych odstepach. A
chyba nie ma przerwy kilku godzin pomiedzy zabraniu ze stołu kurczaka a
podaniu deseru?
Mam nadzieję, ze jest koszerne w tej knajpie. Jak nie, to powinni pisac o
tym WIEKIMI LITERAMI, bo procesy moge ich duzo kosztowac.
Ja tez nie przestrzegam prawa zydowskiego, nie mam takiej potrzeby. Ale
jestem zdecydowanym przeciwnikiem misz-maszu kulturowego: dla mnie jak
kuchnia zydowska, to znaczy koszerna, a jak śledzie po polsku, to bez
ananasa i kiwi.
Pozdrawiam
Dominik Jan Domin
|