Użytkownik "Asiunia" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d2r865$jk$1@korweta.task.gda.pl...
> Jakimi slowy i argumentami zdopingowac 15latka do schudniecia?

Odpowiem z wlasnego doswiadczenia nastolatki, ktora miewala problemy z
waga:). Wieku 15 lat wlasnie zaczely mi szalec hormony i nagle tylam bez
wyraznego powodu. Potem chudlam tak sama z siebie. Pamietam, ze nic mnie
tak nie doprowadzalo do szalu, jak moja mama, ktora mowila mi, ze np.
zrobilam sie grubsza. Zawsze jej mowilam, ze tak mi sie podoba i nic jej do
tego i w zyciu na zadna diete nie pojde.( chociaz wcale mi sie nie podobalo
i bylam wsciekla, ze nie moge nad tym zapanowac, ale nigdy bym sie mamie nie
przyznala, bo mialam wrazenie, ze jest zlosliwa, kiedy mi zwraca uwage na
moja figure.) Potem, kiedy chudlam, a mama wypytywala mnie czy jestem na
diecie, zloscilam sie jak nie wiem co;)
W koncu do diety, lekarza itp. , zeby ustabilizowac wage doroslam w wieku
18 lat. W sumie to tylko z tego powodu, ze moja kolezanka postanowila sie
odchudzac i zapytala, czy nie chce z nia przejsc na diete od lekarza i
cwiczyc, bo razem razniej. Schudlysmy spokojnie po 8-10 kilo majac przy tym
duzo zabawy - wspolne ustalnie menu na dany dzien, cwiczenia itp. Waga
ustabilizowala mi sie na dluzszy czas.Jednak kiedy zaraz po tej diecie
znajoma mamy powiedziala mi" Ale ty teraz jest laska!" myslalam, ze mnie
rozniesie i odburknelam " Zawsze bylam laska..."
Moze Twoj syn po prostu tez taki zlosnik ? Moze zwracanie uwagi tez na niego
dziala, jak plachta na byka? Moze tez musi do tego dojrzec? Za jakis czas
kumple zaczna go wyciagac na silownie, bedzie chodzil potanczyc, wiec moze
sie schudnie tak po prostu?
A w wakacje to moze wyslac go na jakis survival;) albo oboz sportowy? Pewnie
nie bedzie na poczatku zadowolony, ale jest szansa, ze mu sie spodoba.

pozdrawiam
almadka