Data: 2002-02-13 20:30:07
Temat: Re: nalewka
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pinki" <z...@2...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a4e4o6$pe0$1@news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów!!!
> Od dłuższego czasu bezskutecznie szukam przepisu na nalewkę jabłkowš tzw
> jabłecznik lub likier na jej bazie. Jeli kto ma dobry przepis proszę na
> priv. Chętnie się odwdzięczę w marę możliwoci. Maciej.
>
Nie podaje nic co jest do znalezienia w polskich ksiazkach. Znalazlem
przepis na likier gruszkowy w niemieckiej. Mozesz zamienic na jablka i
poewnie tez bedzie
smakowalo.
600 g jablek, 200 g cukru, 750 g wodki, 300-400 g roztworu cukrowego.
Gruszki po umyciu nie obierac, podzielic na czesci osme i usunac gniazda
nasienne. Zasypac cukrem i zalac wodka. Szczelnie zamnknac i macerowac 6 do
8 tygodni w slonecznym miejscu. Nastepnie przefiltrowac ciecz, polaczyc z
roztworem cukrowym, silnie wstrzasnac i odstawic do przegryzienia na kilka
tygodni. Od czasu do czasu wstrzasac. Oczywiscie im dluzej stoi tym lepiej
smakuje.
Roztwor cukrowy robi sie nastepujaco: 1/2 litra wody zagotowc z 250 gramami
cukru mieszac az do zupelnego rozpuszczenia krysztalkow. Nastepnie wode
cukrowa ostudzic.
W czasach wojny polsko-jaruzelskiej, obilem z bimbru Zlota polska jesien
domowej roboty zalewajac obierki jablkowe. Potem dodawalem albo duzo
cukrowej wody, wowczas wychodzil likier, ceniony przez ciotunie, ktore
myslaly, ze to z zagranicy albo pyszna mocna wodka jablkowa.
Irek, jeden z ostatnich nalewkowych Sarmatow
PS. Ostatnio stalem sie wlascicielem skrzynki alkoholu. Zajechalem w gosci
do kolegi, ktory zamieszakal z innym po tzw. przejsciach. Chlopaki
postanowili nie pic, bo obaj zostali bez pracy, jednemu pojawil sie rak na
klejnotach rodzinnych a drugi ma klopoty z szurnieta przyjaciolka. No to
wpadli na pomysl, ze najlepiej oddac mi, bo zapiaj sie na smierc. Ma sie,
kuchnia szczescie, nie?!
|