Dnia 26-02-2007 o 18:08:51 Rostov <r...@o...pl> napisał(a):

> Witam,
>
> Od razu zaznaczam, że jestem w tej dziedzinie absolutnym amatorem,
> więc z góry wybaczcie niezbyt zręczny charakter moich pytań :)
>
> Mam sok z wiśni własnej roboty - 40 dag cukru na 1 l soku i
> zagotowany.
> Chciałbym, przy użyciu czystego spirytusu, zrobić z niego nalewkę -
> tak mniej więcej 66%.
>
Do spirytusu dodać herbaty, (chłodnej, aby spiryt nie parował)
zamieszać, dać 10 sekund na przegryzkę, wypić.

> Moje pytania :
> Co zrobić, żeby po zmieszaniu soku i spirytusu, sok nie sfermentował ?
> Dodać jeszcze więcej cukru ? Jeśli tak, to ile ?
> Może jeszcze jakieś dodatki ?
>
Tak serio, to jak dodasz nadmiar alkoholu to sok nie sfermentuje,
to, co w nim mogło żyć (drożdże) zdechnie.
W/g mnie jeżeli nie chcesz dostać likieru wiśniowego, to zalej
spirytusem wiśnie z soku, może jeszcze coś uratujesz.
Ale to dotyczy soków niegotowanych.
Szkoda na to spirytusu, zagotowanie skutecznie zrobiło z soku kompot,
chyba, że tylko pasteryzowałeś.
NO SHUGAR, niech to będzie wytrawne!

> Po jakim najkrótszym okresie czasu taka nalewka nadaje się do picia ?
Tydzień?

Antek