Data: 2005-09-08 14:21:01
Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Lia <L...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-09-08 16:16:58 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Dunia* skreślił te oto słowa:
>> Obstawiam "ankietki" lekcyjne.
> I bylo pytanie o to, czy rodzice maja slub koscielny ?!
> Sorry Lia, ale w zyciu to nie uwierze.
U mnie nie było - ja inna epoka jestem, i nie na religii mniew ankietowali
(bo wtedy religia przy kościołach była).
Nawet jeśli teraz ankietki wypadły z obiegu z powodu podanego przez
Nieradka to przecież spytanie dzieciaków na lekcji czyi rodzice nie mają
slubu nie wykracza poza granice mojej wyobraźni. Takie małe dzieciaki
bardzo chętnie mówią o swojej rodzinie, o domu - uzyskanie takich
informacji jesli chce się je uzyskać jest pewnie proste jak drut.
>> Utkwiło mi to w pamięci, bo koleżanka burzyła sie o to, że tatuś
>> ważniejszy, bo on "zaniża" przynależnośc klasową.
>
> W tamtych czasach to chyba korzystne bylo ? ;-)
Chyba nie bardzo. Bo w czwartej klasie inteligenci trafili do jednej klasy,
a robotniczy do innej. Poziom był ponoć znacąco rózny aż do samego końca
podstawówki.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
|