Data: 2008-01-30 18:28:27
Temat: Re: obiad wystawny
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 30 Jan 2008 19:20:26 +0100, JBP napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:rsv61nh3lv3f$.1t5q0qmu5ewk$.dlg@40tude.net...
>>
>> Absolutnie bez pieprzenia, absolutnie.
>> A sos twojej babci to nie był z wody, tylko pewnie z oliwy i octu, z
>> pieprzem i czosnkiem - taki winegrecik.
>> --
>
> Nie "winegrecik". Oglądając go i smakując od dzieciństwa po dorosłość
> potrafię odróżnić. Był bez czosnku, bez oliwy i bez octu. Tylko trochę wody,
> sok z cytryny, cukier, sól i pieprz. De gustibus... :)
> JBP
Ha. Pierwsze słyszę o takim "wodnym" sosie ;-)
Ale skoro był smaczny...
Tyle, że do wszelkich surowych warzyw czerwonych, pomarańczowych i
zielonych to raczej trzeba używać oliwy/oleju do sosu, aby się właściwe
witaminy lepiej potem wchłaniały - ponieważ są rozpuszczalne w tłuszczach.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
|