Data: 2006-02-08 11:32:05
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Radek" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:43e9d4e3$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Radek"
>> Jeśli Twoje pierogi są rzeczywiście tak genialne - to teraz, czy za
>> dwa pokolenia ktoś wreszcie sprzeda Twój sekret, ew. założy
>> rodzinny interes - i będzie robił ich więcej.
>> Ale wtedy to już Twoje superpierogi staną się "żarciem ze sklepu",
>> tak?
>>
> Nie i nigdy. Żarcie sklepowe musi mieć w sobie pewną trwałość, czyli
> dodatki i taki sposób wykonania, który drastycznie zmienia smak
> pieroga.
A jeśli rodzinnym interesem będzie knajpka na rogu - "jak u mamy"?
>> U nas, jeśli chodzi o pierogi konkretnie, to działa tak:
>> próbowalismy wielu, ale idealnie podpasowały nam firmy X (nic nie
>> ukrywam, po prostu rozpoznaję po torebce - nie pamiętam ;), od roku
>> kupujemy tylko takie... od jakiegoś czasu ciężko je dostać niestety,
>> ale bywają... zawsze staramy się mieć zapasik :)
>>
> Imo nikt w rodzinie i okolicy nie potrafił zrobić Ci porządnych,
> dobrych pierogów. Współczuję, nie wiesz, co tracisz. Taki ruski
> prosto z gara dopiero co ulepiony, pulchniutki, delikatny, ze
> śmietaną/cebulką/skwarkami... mmmmm.
Zagalopowałaś się chyba... a jeśli mi nie będą smakować?
Moje dzieci potrafią nie tknąć obiadu jeśli zobaczą cebulkę
na swoim talerzu... powinienem im dożylnie podawać?
Radek
|