Data: 2006-02-08 12:52:27
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Radek"
>
> (ciach - i tak nie ma sensu)
>
Hyhy
>> Rozumiesz funkcję ukośnika? Oddziela wymienne elementy, gdybyś nie
>> wiedział. Śmietana lub cebulka lub skwarki, do wyboru. Ja tam lubię ze
>> wszystkim na raz, ale niektórych goni po takim zestawie.
>
> A jak Ci powiem, że nasza skarby by się oflagowały za dowolną
> z tych 3 rzeczy na swoim talerzu? ;)
>
To pomyślę, że znowu wymyślasz, byle coś napisać. Nagle z cebulki zrobiła
się niechęć do wszelkich dodatków, które, jak to dodatki, wcale nie są
tematem tej rozmowy? Napisz od razu, że się oflagują na widok pieroga
dowolnej poza kupną proweniencji, i będzie po kisielu. ;)
>>> I ponownie zapytam:
>>> Co jeśli mi nie posmakuje?
>>>
>> A co ma być? To Ci nie posmakuje, nie ma przymusu. Ale nie będziesz
>> wiedział, póki nie spróbujesz.
>
> Ale przymus _nie_kupowania_w_markecie_ to już JEST, tak?
> Jeszcze raz dam Ci szansę na wycofanie się... trochę się zagalopowałaś.
>
Gdzieś piszę o przymusie? Gdzie, pokaż.
Kupuj sobie, ale przestań twierdzić, że to debeściarskie jest. Dla mnie
wynika z wygody/lenistwa. Względnie wielkiej miłości i lojalności do żony.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|