Data: 2009-03-22 23:03:45
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "JBP" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq6ens$716$1@news.onet.pl...
>> Ja rozumiem tego goscia. Mi kot sasiada kilkukrotnie wyzarl obias dla
>> robotnikow. Nie mozna nic zostawic na wierzchu, bo zaraz tego nie ma.
>> Do kota kamieniami oczywiscie nierzucalem, ale z sasiadem pogadalem.
>> Czy to slon, czy kon, czy tylko niewinny kotek wlasciciel odpowiada za
>> niego. Zamierzam stworzyc u siebie mala oaze dla ptakow i nie
>> chcialbym, zeby np miejsce dokarmiania bylo lowiskiem dla kota
>> sasiada.
>
> kup sobie psa.
Kup psa, a nie tylko koty, ale i ptaki, zwłaszcza te, które wiją gniazda
nisko nad ziemią, przeniosą się poza Twoją oazę. Sprawdzone.
Przy okazji - nie rozumiem jakim cudem jeden kot domowy mógł wyżreć obiad
iluś robotnikom. Chyba, że kot-mamut, tygrys czy inna pantera ;)
JBP
|