> > Niestety, zmian spowodowanych jaskra sie cofnac nie da. Operacja ma za
> > zadanie w pierwszej kolejnosci zatrzymac postepowanie choroby, w
> > drugiej kolejnosci mozliwe, ze ulatwic pozniejsze zycie, chociazby
> > odstawieniem kropli przeciwjaskrowych, ewent. zmniejszeniem
> > czestotliwosci ich uzywania.
>
> Czyli w praktyce nie ma nawet najmniejszych szans na poprawę wzroku? A czy
> istnieją jakieś leki, które można później stosować, a które mogłyby
> przynieść poprawę? Rozumiem, że jaskra powoduje nieodwracalne zmiany, ale
> czy można zastosować jakieś witaminy lub coś w tym rodzaju aby chociaż
> częściowo polepszyć wzrok?


Mam wrazenie, ze albo mylisz pojecia, albo nie wytlumaczono Ci charakteru
schorzenia. Jaskra w pierwszej kolejnosci powoduje zmiany w polu widzenia a
nie w ostrosci wzroku. Ostrość wzroku pogarsza sie i zanika w koncowej fazie
jaskry, kiedy uszkodzenie nerwu wzrokowego jest bardzo glebokie i pole
widzenia staje sie szczatkowe, koncentryczne. Wtedy z reszta z reguly oko
juz sie nie nadaje do operacji.
Jak juz Ci napisalem - zmiany trwale spowodowane jaskra u Ciebie sie juz nie
cofna, operacja ma za zadanie zatrzymac progresje. Ty stale pytasz o wzrok -
rozumiem, ze caly czas pytasz sie o jego ostrosc - juz Ci odpowiedzialem,
kwestia ostrosci wzroku ( jezeli to nie jest koncowa faza jaskry ) nie ma tu
nic z jaskra wspolnego.
Ani leki, ani witaminy nie poprawia Ci juz istniejacego stanu jaskry.
Natomiast ( nie wiem w jakim jestes wieku ) jezeli jest problem z ostroscia,
to moze byc zwiazany z wada wzroku, zacma, zwyrodnieniami siatkowki i paru
innymi rzeczami - ale mysle, ze o tym tez bylbys poinformowany.

casus