Data: 2015-02-03 22:30:36
Temat: Re: orient
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 03 Feb 2015 22:10:32 +0100, Trefniś napisał(a):
> W dniu .02.2015 o 21:57 XL <i...@g...pl> pisze:
>
> (...)
>>> Niewątpliwie najzdrowsze jest użycie lubczyka ogrodowego <i> Levisticum
>>> officinale </i>.
>>
>> To własnie lubczyk jest surowcem, z którego dawniej wyrabiano Maggi.
>
> Tak, stosowano wyciąg z korzenia. Teraz Maggi zapewne dodaje tzw. chemię,
> choćby hydrolizaty :(
U mojego męża w rodzinie uprawiało się lubczyk w ogrodzie od zawsze - i
mówiło się na niego własnie maggi.
>
> U nas stosuje się część nadziemną raczej, co ja doradzam.
> Ale koniecznie trzeba zaznaczyć, że to musi być lubczyk z ogrodu
> "zdrowego", a nie jakiegoś przy szosie.
> :)
No oczywiście. Mam to szczęście, że do szosy mam daleko i jeszcze las mnie
od niej oddziela.
|