Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał(a):

> Może spróbuję... a co to właściwie jest ten cedr i czy można go dostać u
> nas?
Ech, zżarło mi posta, jak ja tego nie lubię.
Otóż dopiero teraz doczytałam, że on kandyzowany ma być, myślałam, że to
litrówka i cydr ma być. Trzebaby się tam pod linkiem spytać Linn, co to ma być.

> Ich oferta wygląda zachęcająco, choć rozczarowałam się w temacie ciastek -
> że nie ma torrone czy cannoli.
> Czy ich ciasta są jakoś po Polsce rozprowadzane?

We Wrocławiu - w Epi. Nie wiem jak w innych miastach, ale chyba mają jakiś
adres mailowy na stronie?

Pozdrawiam
Atunia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/