Data: 2006-04-24 22:12:39
Temat: Re: perfumy dla dzieci?
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:e2ji4j$huo$1@news.onet.pl>
Marchewka <M...@b...pl> pisze:
> Nixe, co jakiś czas slysze podobny tekst. Tylko wiek mojego dziecka
> się zmienia. Jak byłam w ciąży, też słyszałam, że 'pogadamy, jak
> urodzisz'.
Nienienie, to się tyczyło Molnarki.
> Strasznie to tendencyjne, nic nie wnoszące i nudne.
Ale prawdziwe.
> A w tej całje historii i tak najważniejsze jest: jak sobie wychowasz,
> tak będziesz miał. Mam nadzieję tak wychować dziecko/i, by za 4 lata
> nie przedstawiało mi pomysłów z perfumami, ani z tatuażem za lat 11.
Nie chodzi mi o sposób wychowania i pomysły dziecka, tylko o to, że nie
dopuszczasz do siebie myśli, że gdy Twoje dziecko podrośnie, skończy się
czas "sterowania" nim, a zacznie się czas kompromisów. Jeśli się tego w porę
nie zrozumie, to problemy będą rosły jak grzyby po deszczu. Poczytaj sobie
posty tutejszych "starszych" mamuś. Ja tam im wierzę :)
--
Nixe
|