From: "Marta MJ" <m...@b...com.pl-no_spam>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
References: <9mnh65$i5r$1@news2.tpi.pl>
Subject: Re: piernik, który się długo robi
Date: Fri, 31 Aug 2001 22:48:49 +0200
Lines: 22
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
NNTP-Posting-Host: 36-tar-1.acn.waw.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: 36-tar-1.acn.waw.pl
Message-ID: <3b8ff691$1@news.acn.pl>
X-Trace: news.acn.pl 999290513 36-tar-1.acn.waw.pl (31 Aug 2001 22:41:53 +0100)
XPident: Unknown
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.astercity.net!news.acn.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:65297
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Wkn" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9mnh65$i5r$1@news2.tpi.pl...
> Czy robiliście kiedyś piernik, który po wymieszaniu składników zostawiało
> się pod przykryciem na noc, a piekło dopiero rano, potem zawijało w folię
i
> zostawiało na 3 dni w spokoju? Ciekawa jestem podobnych przepisów, bo
> słyszałam, że wychodzą z tego dobre rzeczy. Są tez ponoć przepisy na
> pierniki, które je się dopiero po dwóch tygodniach.
>
> Wkn
W zeszlym roku robilam taki piernik, ktory musial lezec (surowy) miesiac w
chlodnym miejscu, potem sie go pieklo, potem znowu musial troszke polezec
(ze trzy dni chyba wlasnie) a potem byl pyszny, rozplywajacy sie w ustach.
Ale oczywiscie przepis gdzies gleboko schowalam, ze swiadomoscia, ze
oryginal jest u mamy :))) wiec odgrzebywanie go troche potrwa, ale na pewno
przed swietami zdaze :))) Podam :))
Marta
|