"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ebsu19$f7b$1@news.onet.pl...
> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
> news:ebstf7$eke$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:ebsqn7$6p2$1@news.onet.pl...
>>> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
>>> news:ebsqpj$8di$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>
>>>>> dzieki,
>>>>>
>>>>> iwon(k)a
>>>>
>>>> Po co?
>>>> Wierzysz w te jogurty, kefiry i takie tam, mające zastąpić normalną
>>>> śmietanę dającą smak i wartość potrawie? Boisz się utyć, to zjedz dobre
>>>> jedzenie, tylko deczko mniej, częściej i regularnie, aby organizm nie
>>>> składował.
>>>
>>> a tak poza ta tym o co Ci chodzi??
>>>
>>> iwon(k)a
>>
>> Odpowiedziałem na twoje pytanie. Konkretnie.
>
> aha, czyli nie na temat. co dopierwszej odpowiedzi ta smietana
> ktora mam jest tak gesta, ze lyzka w niej stoi, wiec trudno to cos
> "pour into sth" :)
>
> iwon(K)a

Zadałaś pytanie, które świadczy o małym doświadczeniu kulinarnym.
Podstawowe zasady przy zagęszczaniu przy pomocy śmietany to:
1) Lepiej mąkę rozrobić z wodą i chwilę pogotować (tutaj prawdopodobnie
proszek w torebce - więc tak samo).
2) Śmietanę rozprowadzić wodą ciepłą - łatwiej się miesza, wlać i
zagotować - po to by potrawa nie fermentowała - gdy nie zostanie zjedzona
natychmiast.
3) Śmietany nie rozrabiać mlekiem, może się zwarzyć i tych zgęstków nie da
się rozprowadzić. Popsuje się wygląd i smak (podobnie może być z jogurtem,
kefirem)
4) Barszcze na maślance, kwaśnym mleku, serwatce soli się na koniec
gotowania.
4) Zieleninę dodać po zagotowaniu śmietany.