Data: 2001-05-18 07:43:46
Temat: Re: poszukiwany cider(jablecznik)
Od: "Magdalena W." <z...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los wrote in message
<1etlb1t.1do3lajvrom06N%wlos@tele.com.pl>...
>busek <b...@w...pl> wrote:
>
>W sklepie nie, ale dwa balony cydru (tak to sie po polsu z
francuska ta
>odmiana jablecznika nazywa) wlasnie u mnie dochodza.
Panie Wladyslawie!
BLAGAM o przepis! Uwielbiam cydr!!!!
A co do lokalizacji, to kilka razy widzialam chyba po jakies 8
zet za butelke, w Carrefourze bemowskim z cala pewnoscia. Trzeba
przykucnac i starannie przejrzec _dolne_ polki w dziale winnym...
obsluga nic na ten temat nie wiedziala i ze zdziwieniem reagowala
na moje piski entuzjazmu.... :-)
Ale gdzies, w jakims pubie, nie pamietam gdzie niestety,
widzialam na szybie logo "strongbow" (czarno-srebrny helm woja),
czyli NAJlepszego cydru irlandzkiego.
A w ogole to prosze mnie nie denerwowac, bo zaraz zaczne
rezerwowac bilet na samolot do Dublina, zeby sie cydru bez
ograniczen napic :-))))
Pozdrawiam
Magda (jak widac uzalezniona od cydru).
|