Data: 2001-05-19 05:54:38
Temat: Re: poszukiwany cider(jablecznik)
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
Gandalf <G...@V...PL> wrote:
>
> Czy stosujesz zbliżony przepis?
>
> B. Cydr
>
> 1. Jab"ka w ilości 25-35 kg (orientacyjnie, bo w zależności od gatunku
> jab"ek i sposobu otrzymywania soku, wydajność soku to 4-6 l z 10 kg, lepsze
> są o zielonej, lub s"abo wybarwionej skórce, ale to niekrytyczne), dość
> dok"adnie
> myjemy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasiennie. Skórka zostaje.
>
> 2. Przepuszczamy je przez sokowirówkę, albo inne narzędzie tortur do
> otrzymywania soku (winiarze mówią na sok moszcz :-) ). Nape"niamy
> balon moszczem do ok. 2/3 - 3/4 wysokości. Dodajemy matkę drożdżową,
> i (niekoniecznie) pożywkę dla drożdży, ca"ość mieszamy,
>
> 3. Zamykamy balon rurką fermentacyjną i stawiamy w ciep"ym, ale bez
> przesady - ok 20C miejscu. Fermentacja trwa krótko w porównaniu z winem,
> ok. 2, góra 3 tyg. Kiedy się uspokaja, co poznajemy po tym, że drożdże
> zaczynają opadać na dno balonu i cydr zaczyna się klarować, przenosimy
> balon w ch"odniejsze miejsce, ok. 10-15C.
>
> 4. Po wyklarowaniu, czyli ca"kowitym opadnięciu drożdży na dno, "obciągamy"
> klarowny cydr znad drożdży. Jest nietrwa"y, bo niska zawartość alkoholu nie
> chroni go przed psuciem się. Więc trzeba szybko pić ;-), a nadmiar można
> przez krótki czas przechowywać w lodówce, albo spasteryzować w szczelnych
> s"oikach, np. w taki sposób jak się robi "weki".
Znakomity przepis. Zgadzam sie,ze czystosc najwazniejsza. Ja ze wstydem
sie musze przyznac, ze robie cydr w mieszkaniu z soku jablkowego
Hortexu. Nigdy robiac wino, cydr lub inny napoj nie uzywam rurek
fermentacyjnych -- zatykam po prostu balon wata. Ale jak ktos chce
bawic sie z rurkami -- prosze bardzo.
Ponadto robie cydr musujacy. Po pierwszej fermentacji, kiedy zaczyna
sie klarowac wlewam do mocnych, dajacych sie w miare szczelnie zamknac
naczyn -- uzywam 5 litrowych plastikowych balonow do wody, wypelnionych
w ok. 2/3. Do kazdego dolewam troche nowego soku i zamykam. Kiedy
fermentacja sie skonczy i napoj sklaruje, chlodze balon w lodowce,
otwieram i rozlewam do mniejszych, szczelnie zamykanych butelek.
Mam wrazenie, ze taki musujacy i trzymany w szczelnych naczyniach cydr
jest trwalszy od niemusujacego.
Nie wiem tylko jak zrobic cydr slodki -- kazdy dodatek cukru wszczyna
nowa fermentacje.
Wladyslaw
|