Data: 2002-05-13 14:01:43
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "Martuszka" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Po prostu lekko niepoważny jest dla mnie pogląd, że głównie
> praca jest gwarancją szczęścia i samorozwoju człowieka. Bo jak się siedzi
w
> domu, to już kanał i najlepiej od razu się powiesić. A tak naprawdę
wszsytko
> zależy tylko od nas samych.
> Pozdrawiam
> Maja
No, nie popadajmy w fanatyzm. Oczywiście, że można czytać książki, zapisać
się na różne kursy, wyjeżdżać, spotykać się z przyjaciółmi, uprawiać sporty
i to wszystko człowieka rozwija. I pewnie że nie każda praca rozwija,
niektóre są tak nudne i wyjaławiające, że strach.
Chodziło mi raczej o pewną prawdłowość:
- niepracująca osoba ma jednak więcej czasu na "martwienie" się o dziecko i
życie jego życiem (nie chodzi mi tu o dyscyplinę)
- niepracująca mama żyje jednak w takim stopniu jak pracująca (generalizuję
świadomie) w świecie rywalizacji, stosunków w grupie, zmian itp.
- niepracująca mama ma jednak mniejszy kontrakt z dorosłymi ludzmi
(zazwyczaj)
Stąd możliwość takich a nie innych zachowań/ widzenia świata przez nią,
nawet gdy jednocześnie jest osobą o wielu zainteresowaniach, szczęśliwą etc.
Martuszka
|