Data: 2002-05-13 15:26:23
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "Miranka" <a...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Martuszka" <m...@g...pl> wrote in message
news:abo89c$g0v$1@news.tpi.pl...
> Cześć.
> Do tej pory śledziłam po cichutku Wasze dyskusje, ale teraz jestem ciekawa
> waszych opinii na temat, czy to naprawdę dobrze dla dzieci, jeśli mama
jest
> w domu i nie pracuje.
Jest jeszcze wyjście pośrednie - mama, która pracuje zawodowo w domu. W
sumie to niezły układ - z jednej strony JEST w domu, pracę może w każdej
chwili przerwać, jeśli jest taka potrzeba, można zawsze wejść jej na kolana
i chwilę pogadać, a z drugiej strony bywa bardzo zajęta i nie może
dziecięcia we wszystkim wyręczać, bo po prostu doba ma tylko 24 godziny.
Nasz małolat jest do takiego układu (w wersji podwójnej, bo tata też pracuje
w domu) przyzwyczajony od urodzenia i w sumie funkcjonuje nam się całkiem
nieźle. Jedno jest pewne - nie mam wyrzutów sumienia wobec dziecka, że mnie
z nim nie ma i nie mam wyrzutów sumienia wobec siebie, że się cofam w
rozwoju. Tyle, że praca w domu wymaga potwornej samodyscypliny. Wszystko
byłoby ok, gdyby nie uzależnienie od Outlooka:)))
Miranka
|