Data: 2002-05-15 05:17:59
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "tweety" <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnae33hr.16j.kkulpa@obora.slodki.domek...
> po secundo: jesli nigdy nie
> pracowalas, twoje dziecko nie dowie sie od ciebie, jak to wlasciwie jest:
> pracowac. i na pewno po latach, gdy twoje potomstwo samo pojdzie do
roboty,
> bedzie ci trudniej zrozumiec, czemu wraca do domu skonane albo
zdenerwowane,
> a opowiesci o roznych problemach zawodowych bedziesz sluchala jak bajki o
> zelaznym wilku :)
dokładnie sie z tym zgadzam. Moja mama, która nie pracowała nie rozumie
dlaczego kiedy dzwoni zebyśmy przyszli do rodziców ja odmawiam, przeciez ona
chce zobaczyc wnuczkę. Nie rozumie ze ja własnie padam ze zmęczenia, że
najchętniej bym sie walneła spać. A jak przyjdzie do nas tro nie rozumie
dlaczego pranie nie wyprasowane bo ja poprostu nie miałam siły i tu jest ta
róznica. To tak jak z pieszymi na ulicy, ktoś kto nigdy nie siedział za
kółkiem nie zrozumie, że kierowca mimo hamulców nie zawsze jest w stanie
zahamowac choćby ze wzgledu na deszcz.
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
|