Data: 2002-05-15 07:48:38
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "Maja Krężel" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"tweety" napisała
> dokładnie sie z tym zgadzam. Moja mama, która nie pracowała nie rozumie
> dlaczego kiedy dzwoni zebyśmy przyszli do rodziców ja odmawiam, przeciez
ona
> chce zobaczyc wnuczkę. Nie rozumie ze ja własnie padam ze zmęczenia, że
> najchętniej bym sie walneła spać. A jak przyjdzie do nas tro nie rozumie
> dlaczego pranie nie wyprasowane bo ja poprostu nie miałam siły i tu jest ta
> róznica.
Magdo, szczerze mówiąc to jestem trochę zszokowana postawą Twojej mamy. I
uważam, że to nie fakt, że nie pracowała, przeważył o tym, że brak jej
empatii dla Ciebie, brak zrozumienia Twojego zmęczenia itp. Przecież ona mimo
tego, że nie pracowała zawodowo też kiedyś chodziła skonana po nieprzespanych
nocach, też podpierała się nosem, po całodziennych wrzaskach w Twoim wydaniu,
też rzucała w kąt niewyprasowane ubrania. Wydaje mi się, że ona po prostu o
tym wszystkim zapomniała (albo z natury jest taka mało współczująca) i
naprawdę to, że nie pracowała_zawodowo_ nie ma tu nic do rzeczy.
--
Pozdrawiam
Maja
|