Data: 2002-05-15 11:21:52
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "Lidka - Arfi" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl> napisał
> A nie słyszałaś o dziedziczeniu postaw życiowych? Nigdy nie spotkałaś się
z
> kobietą, która oczekuje od męża, że będzie ją utrzymywał, to tak było w
domu
> rodzinnym, i jest co najmniej rozczarowana, kiedy małżonek proponuje inny
> model?
A czy takie coś jest w ogóle możliwe?W końcu chyba pary rozmawiają ze sobą
*przed* ślubem czy przed wspólnym zamieszkaniem o tym jak ma ich wspólne
życie wyglądać, nie? I co, chłopak mówi że lubi te pracujące, dziewczyna
wdziecznie potakuje a po ślubie hops, i owsik z niej wyłazi?
A jeśli chodzi o potęgę dziedziczenia postaw życiowych, to tu masz akurat
super-przykłady na poparcie swojej wypowiedzi ; niepracująca Maja -dziecko
pracującej matki i pracująca Katarzyna Kulpa- dziecko niepracującej matki,
he,he,he.
A nie słyszałaś nigdy o tym że dorosłe dzieci zwykle dążą do tego żeby żyć
inaczej niż ich rodzice?
A co jeśli w ramach *dziedziczenia postaw życiowych* żona popędzi do pracy a
mąż który wyniósł z domu wzorce żony niepracującej nie będzie mógl znieść
widoku brudnych garów w zlewie i po 12 godzinach pracy będzie je mył? A kto
to pisał że;
>gonienie do mycia garów kogoś, kto spędził 12 godzin w pracy, jest
> nieludzkie.
> Maju, to jest trochę inna bajka. Weź pod uwagę, że człowiek wracający z
pracy
> musi często sprężyć się i błyskawicznie wykonać czynności, które człowiek
> niepracujący może sobie wykonać spokojnie, na luziku i w czasie 2 x
dłuższym.
Akurat! Jeśli oboje -i mąż i żona (czy TŻ jak wolą niektórzy) pracują to te
domowo-dzieciowe obowiązki sa mniej więcej w zależności od układow,
podzielone miedzy dwie osoby. A Maja pewnie musi większość rzeczy robić
sama.
Poza tym od kobiety pracującej mniej się "wymaga" Łatwiej jest sobie
zluzować prasowanie wieczorkiem po przyjściu z pracy niż wieczorkiem po dniu
spędzonym w domu (choćby się na nos padało ze zmeczenia)
pozdrawia ubawiona niektórymi argumentami
Lidka
|