Data: 2002-05-15 08:53:32
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "tweety" <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maja Krężel" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:abt4f6$70c$3@news.tpi.pl...
> Magdo, szczerze mówiąc to jestem trochę zszokowana postawą Twojej mamy. I
> uważam, że to nie fakt, że nie pracowała, przeważył o tym, że brak jej
> empatii dla Ciebie, brak zrozumienia Twojego zmęczenia itp. Przecież ona
mimo
> tego, że nie pracowała zawodowo też kiedyś chodziła skonana po
nieprzespanych
> nocach, też podpierała się nosem, po całodziennych wrzaskach w Twoim
wydaniu,
> też rzucała w kąt niewyprasowane ubrania. Wydaje mi się, że ona po prostu
o
> tym wszystkim zapomniała (albo z natury jest taka mało współczująca) i
> naprawdę to, że nie pracowała_zawodowo_ nie ma tu nic do rzeczy.
> --
Maju alez w przypadku mojej mamy ma do rzeczy. Jakos ojciec portafi
zrozumiec, że nie mam humoru bo sie pokłóciłam z szefem albo jestem
zmęczona, bo on pracuje do tej pory. A poza tym moja mam nie jest mało
współczująca z natury. Wiesz Maju, bardzo czesto oceniasz ludzi (piszesz
epitety) nie znając drugiej strony. Nie pisz, że ktos jest mało współczujący
tylko dlatrego ze nie potrafi zrozumiec osoby pracującej (poczułam sie
urazonba, bo ja staram sie nie oceniac-okreslac innych). I dalej uważam ze
wielu ludzi nie zrozumie tych którzy pracują, szczególnie jesli pracuja jako
tzw. pracownicy umysłowi. bo wielu ludziom do dzis sie wydaje, że umysłowy
znaczy to samo co rano kawa na biurko wraz z nogami i 8 godzin nic nie
robienia i dostawania kasy.
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
|