Data: 2002-05-15 07:48:25
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "Maja Krężel" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"tweety" napisała
> Zycie bywa brutalne i pewnie by sie jakos z tym pogodziła, ale póki może
> pracowac i się realizuje to to robi a nie siedzi w domu z dzieckiem bo taki
> jest model rodziny.
No właśnie mam wątpliwości i tak do końca nie jestem pewna, czy człowiek,
który teraz_nie może żyć_bez pracy, pogodziłby się z losem, gdyby jej z
jakichś powodów zabrakło. Tzn. pewnie jakoś by się pogodził, ale co oznacza
to "jakoś"? Jaka to miałaby być cena?
Magdo, napisałaś "(kobieta) póki może pracowac i się realizuje to to robi a
nie siedzi w domu z dzieckiem bo taki jest model rodziny" ŚWIETNE! Naprawdę
:-)) Dokładnie to samo cały czas mam na mysli, tylko ... w drugą stronę. Ja
(i zapewne "kilka" innych matek) "póki mogę siedzieć w domu z dzieckiem i
realizować się tu, to to robię, a nie pracuję zawodowo, bo taki akurat jest
model rodziny".
Czy rozumiesz teraz? :-)
--
Pozdrawiam
Maja
|