Data: 2008-11-03 11:35:34
Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jolka"
> Przyznaję moja córka jest nadpobudliwa i mam nawet zamiar wybrać sie z nią
> do psychiatry dziecięcego aby wykluczyć pewne wątpliwości ale kiedyś też
> istniały zaburzenia, i inne inności min.dzisiejsze ADHD i dzieci szkoły
> kończyły.
A miałam właśnie o to zapytać. :)
Mam przed nosem orzeczenie z poradni, nadpobudliwość psychoruchowa, jeszcze
nie ADHD ale blisko. Z zaleceń dla nauczycieli: Dziecko (...) powinno
siedzieć w pierwszej ławce pod bezpośrednim nadzorem nauczyciela (...)
unikanie sytuacji rozpraszających uwagę i zaburzających koncentrację. W
miarę możliwości należy zapewnić_dziecku_osobną_ławkę.
Żaden ewenemnet takowe zalecenie, spotykałam się z nim wcześniej. Pedagodzy
z poradni akurat w podogoniu mają wygodę nauczyciela i innych dzieci, ich
wskazówki koncentrują się wyłącznie na dobru badanego dziecka.
Z jednej strony rozumiem, że mała czuje się niepełna, bo inne dzieci siedzą
parami, ale wcale nie jest powiedziane, że siedzenie z kimś dobrze jej
zrobi. Myślę, że za bardzo skupiasz się na technicznym szczególe a za mało
zastanawiasz nad powodami braku bliskich znajomych w szkole, lub jedyną
przyczynę widzisz w siedzeniu osobno. Dzieci z nadpobudliwością są
denerwujące nie tylko dla dorosłych, siedmiolatki nie lubia być bezustannie
zagadaywane, rozpraszane i zaczepiane. Pomyśl o nawiązaniu bliższych
kontaktów z innymi mamami, może zaproś do siebie, jakieś małe party
andrzejkowe dla przełamania lodów?
> Powiem tylko tak dla naszych nauczycielek w córki szkole liczą się wyniki
> nauczania, program, podręcznik i tabelki co kto osiągnął.
> Panie prześcigają się w ilości konkursów, której klasa lepsza w czym w
> podnoszeniu poziomu nauczania.
> I w tym wszystkim nie ma miejsca na takie duperele jak kto z kim siedzi,
> jak kto sie czuje czy nie czuje....znieczulica.
>
A jakieś dobre strony szkoły? ;)
To nie wróg, tylko współpracownik - jak się okopiesz na pozycjach, niewiele
razem zdziałacie.
EwaSzy
|