Data: 2008-11-03 11:59:36
Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03.11.2008, o godzinie 12.45.15, na pl.soc.dzieci.starsze, Szerr
napisał(a):
>>> Zgoda. Oprócz tego moje dziecko ma nie gadać na lekcjach i basta!
>> A moje będzie mogło. Wszak to podstawa komunikacji.
> Na szczęście lekcje w szkole prowadzi nauczyciel, nie ty.
No jak taki, który zabrania się komunikować, to ja dziękuję i zmieniam
szkołę.
> Komunikacja na
> lekcji odbywa się wg reguł ustalonych przez moderatora, nie na zasadach
> dowolnych.
O. Właśnie mi o to chodzi! A nie o jakieś "ma nie gadać na lekcjach i
basta!".
>>> Widać w zachowaniu dziecka nie następuje poprawa.
>> Ależ następuje. Siedzi samo, nie ma z kim gadać.
> W dziecku w tym wieku można czytać jak w otwartej książce.
A jak nauczyciel ma doświadczenie, to wystarczy, że spojrzy i już wie
jaką ocenę wystawi na koniec roku.
> Siedzi sama, ale
> widać, czy dobrze rokuje. Nauczyciel ma konieczne doświadczenie, żeby to
> ocenić.
O... jakbyś mi to z ust wyrwała. Dziennik pewnie tez ma wypełniony do
końca roku szkolnego.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|