Data: 2005-08-30 15:29:14
Temat: Re: pytanie o Salo...
Od: Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kyllyan napisał(a):
> Sało to po prostu słonina po rosyjsku. Rozumiem, że chodzi o soloną. Przede
> wszystkim teraz już się u nas nie produkuje takich świń, z których moszna by
> pozyskać grubą słoninę. Trzeba by od gospodarza gdzieś zdobyć. A dalej
> sprawa jest banalnie prosta. Kawałki słoniny układamy w beczce przesypując
> grubą solą. Obciążamy kamieniem i zostawiamy na kilka tygodni.
>
> --
> Sławomir J Marusiński
> Gdańsk
>
>
ej oni to chyba jeszcze doprawiaja jakos...
Mars
|