Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!
not-for-mail
From: "Duch" <n...@n...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: relatywizm a dogmatyzm
Date: Thu, 27 Jul 2006 16:06:43 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 38
Message-ID: <eaahgt$jva$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <ea8kbf$gmb$2@inews.gazeta.pl> <eaa1hv$70b$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-ip244-226.crowley.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1154009437 20458 62.111.226.244 (27 Jul 2006 14:10:37
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 27 Jul 2006 14:10:37 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:348691
Ukryj nagłówki
"Engine" <a...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:eaa1hv$70b$1@inews.gazeta.pl...
Matematyka to troche zły przkład bo jej paradygmaty (czy jak to sie nazywa),
np. dodawanie nie są podważane.
Moze to jest problem.... niechec do przyjecia wiary, jednolitej miary,
oparcia,
wynika z ciągłego podwazania tej wiary, miary przez masowy swiat.
Ale zostawmy... skoro miar, oparć, domatów jest wiecej to czemu nie przyjąć
... po prostu najlepszego, ze swiadomościa jego zalet i wad?
Po prostu - tak sie robi w życiu realnym np. prowadzac firme.
Moze wynika to z checi poszukiwania miary Obsolutnej i Niepodważalnej?
Z takiej tęsknoty?
> Nie możesz mieć pewności, czy w ogóle są ludzie, którzy autentycznie
> wierzą w
> jakieś prawdy. Może ich wiara to "wynik nieuchronnej akceptacji tego, że
> żyją
> w określonej kulturze i jakieś podstawowe jej założenia trzeba akceptować,
> gdyż negacja wszystkiego nie ma sensu"...
Wlasnie. Tu jest problem sceptyka. Określa on Coś, ale ... ponieważ wszystko
jest
wzgledne - jak tu prowadzic wnioskowanie?
> Użalasz się nad sobą, w dodatku bezsensownie.
Nie sądze :) Jakos czuje ten problem i ciesze sie ze ktos troche pomarudzi -
i ten ktos troche zrzuci i samemu sie cos z tego wyciągnie.
Takie strofowanie "przestań marudzic" jest niepotrzebne.
Pzdr,
Duch
|