Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: notujaca <n...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
Date: Mon, 24 Apr 2006 13:14:37 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 27
Message-ID: <C0727FBD.4565%notujaca@gazeta.pl>
References: <1...@z...googlegroups.com>
<e2da9k$qtf$1@inews.gazeta.pl> <e2dj7l$23$1@inews.gazeta.pl>
<C0726D60.4533%notujaca@gazeta.pl> <e2i7j3$i74$1@inews.gazeta.pl>
<C07276FA.4548%notujaca@gazeta.pl> <e2iar8$4rh$1@inews.gazeta.pl>
<C0727C57.455E%notujaca@gazeta.pl> <e2ibgt$85m$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: fw1-ext.axelspringer.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1145877279 10547 195.177.210.11 (24 Apr 2006 11:14:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 24 Apr 2006 11:14:39 +0000 (UTC)
X-User: notujaca
User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:267015
Ukryj nagłówki
Akulka napisał(a) 24/04/2006 13:06:
> Użytkownik "notujaca" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:C0727C57.455E%notujaca@gazeta.pl...
>> Oj tak... Do azjatyckich potraw polecam ryż jaśminowy :-) Jak najbardziej
> do
>> upolowania w Polsce. Zresztą w ogóle go najbardziej lubię do wszystkiego.
>
> W takim razie wytłumacz mi, jak go po ludzku ugotować. Bo on mi się (tylko
> ten) klei (ziarna rozpaćkują nie ładnie) i wychodzi nieapetyczny w wyglądzie
> w ogóle. W smaku ujdzie. Udaje ci się go ugotować tak by był w miarę sypki i
> przypominł ryż?
Jaśminowy? Ja go zawsze gotuję metodą japońską wyczytaną na grupie - płuczę
dokładnie ryż pod zimną wodą, siup do garnka, do tego woda w proporcji 110
proc. w stosunku do objętości ryżu, stawiam na palnik pod przykryciem na
średnim ogniu, jak się zacznie gotować zmniejszam ogień, jak woda przestanie
być widoczna w garnku mieszam ostrożnie i zakrywam, po czym na 20 minut
zawijam w koc (jak mi się nie chce to zostawiam na malutkim ogniu, ale że
nie mam płytki na palnik to zazwyczaj wtedy trochę przywiera). Wychodzi taki
lekko klejący, ale nie rozpadnięty - wydaje mi się, że ten ryż nigdy nie
będzie sypki, ciężko by się pałeczkami jadło ;-)
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
|