Data: 2006-04-24 11:53:53
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wojtek H." <s...@p...ciach.onet.pl> napisał w wiadomości
news:op.s8ifk0pa5prtiq@pj43.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl
...
>> - ryba po zydowsku - Żydów nie znam żadnych (a szkoda),
>
> Podziękuj ksenofobom takim jak Panslavista...
Nie musisz mnie poprawiać w cytacie - słowo "żyd" pisany małą literą oznacza
wyznawce religii mojżeszowej, bez precyzowania narodowości - i o to mi
chodziło.
>> ale ten przepis
>> wygląda jek wprost wzięty z Compendium Ferculorum, z dawnej polskiej
>> kuchni.
>
> Kuchnia polska z żydowskiej czerpała pełnymi garściami, stąd komuś
> może się wydawać, że ryba po żydowsku to typowo polska potrawa
> Panslawista mógłby się nieźle zdziwić, przy ilu żydowskich
> smakołykach uszy mu się trzęsły.
> Odwrotny ruch był chyba szczątkowy - Żydzi mają zbyt wiele obostrzeń
> dotyczących pożywienia.
Tutaj śmiałbym wątpić - o to czerpanie całymi garściami - bo jak, jakimi
drogami, przy ówczesnej izolacji kulturalnej ?? Zwłaszcza, że całe
średniowiecze lubowało się w takim mieszaniu składników jak mięso i
rodzynki. I nie tylko w Polsce, ale w całej Europie.
> Akurat ryba po żydowsku rzeczywiście egzystuje jako potrawa typowo
> żydowska,
> ale z tego co wiem skopiowaliśmy przepis nie znając realiów.
> U nas ryba po żydowsku jest słodkawa (fuj, nigdy tego nie cierpiałem),
> natomiast oryginalnie słodkie dodatki jedynie łamały normalną słoność
> potrawy. Tak więc nasz przepis polega na błędzie - w przepisie rodzynki,
> czyli ma być słodkie :-)
Byc może - jadałem rybę po żydowsku tak, jak ją opisałeś - z rodzynkami
łamiącymi zwykły smak, a nie całą na słodko. No i jak czytam niektore
przepisy, mówiące o robieniu do tej rybki galarety z żelatyny...
Dominik Jan Domin
|