Data: 2005-09-15 12:25:45
Temat: Re: skąd te zdrady?
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 15.09.2005, o godzinie 14.08.12, na pl.soc.rodzina, Dunia napisał(a):
>> BTW tak mi się skojarzyło, że to, że ktoś się godzi na "zdradę" partnera z
>> kimś innym nie musi wiedzieć, co partner robi.
>> Ten kto siedzi w trójkąciku
>> ma jakąś kontrolę na tym co się dzieje....
> Roznica oczywiscie jest. Ale nie ma (imho) zdrady.
> Zdradza sie zaufanie, a o tym nie mowy, kiedy jest zgoda partnera.
Czyli zdrada to kwestia kłamstwa tylko?
BTW podobny wątek jest pss.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|