Data: 2005-06-01 05:54:05
Temat: Re: ślub.
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 5/31/2005 10:14 PM,Użytkownik Skakanka usiadł wygodnie i napisał:
> OK, a co w takim razie z bielą?
> Nie mówię oczywiście o takiej podręcznikowej bieli, bo ona jest jedna,
> ale o bieli dostepnej w sklepach:)
Dużo zależy, moim zdaniem, od materiału. Inaczej wygląda czarna tafta,
inaczej czarny jeans. Nawet jeśli oba są nasycone czernią maksymalnie,
tafta wydaje się bardziej czarna. Tak samo z jedwabiej i satyną - wydają
się bardziej czarne. Dlatego zwróć uwagę na materiał, z którego jest
kieca. Myślę, że tak samo jest z bielą i ecru. Biel błyszczącego
materiału wydaje się bardziej biała, bo po prostu większa ilość światła
jest odbijana lub coś w te klocki.
I tak jeszcze co do welonu, bo nie chce mi się skakać do postu wyżej -
moim zdaniem pasuje. Ja miałam welon do ziemi (ale czad swoją drogą :)
). Kieca co prawda innego kroju, bo na kole i w żadnym wypadku nie można
jej było nazwać wąską. Długi welon jakoś tak robi, że hmmm, sylwetka
wydaje się, no tego, królewska czy cuś. Tak wiesz, trochę jak z bajki.
Fajne to jest. Ale zwróć uwagę, czy welonu nie będzie więcej niż
sukienki, czy nie będzie się wydawał bardziej masywny niz sukienka. W
tym wypadku to odradzałabym. Jeśli kiecy malutko (lub jest z materiału
bardzo zwiewnego), to może lepiej w ogóle zrezygnować z welonu na rzecz
ładnych spinek-kwiatków wpiętych zgrabnie we włosy?
I co do dodatków - ja bym sprawdzała. Jeśli kiecę szyjesz, to weź
kawałek materiału jako próbkę i lataj z tym po sklepach. Porównuj i
wybieraj.
Że też Cię, ciotka, na stare lata wzięło ;-P :))))) Gratulacje!! :)))))
Krusz.
jeszcze starsza, hy hy
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
|