Data: 2001-08-16 21:33:33
Temat: Re: standardyzacja, było Re: kuchnia w aneksie
Od: sadyl <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Bassett wrote:
> do smieci do mam zgniatacz,
ja ma dwie łapki (własne)
> bo u nas nie wolno wyrzucac
> nie zgniecionych smieci,
A mi się nie chce ganiać kilka razy dziennie (zużywam* dużo PET-ów +
kartoniki - objętościowo wychodzi całkiem nieźle)
> ale pod zlewem mam kosz na szklo i plastik
a w tym temacie to w Polsce jest dzika dżungla
Jak już kiedyś pisaliśmy - gdzieniegdzie stoją pojemniki na
szkło/plastik/papier itd ale co jakiś czas podjeżdża śmieciara i ładuje
to do jednego brzuszka
Prawdziwą selekcję robią dopiero bezdomni na wysypisku
Niestety - wydłubują tylko metal, bo reszty nie ma gdzie sprzedać
sadyl
PS: w zasadzie nie ja, tylko dziecka - ja nie piję coli (pomijając
drinki, więc nie więcej niż 1,5 l dziennie :)))
|