Data: 2006-09-09 16:28:34
Temat: Re: stanowcze T/N dla wychgodzenia dziewczyny z kolezankami na tance
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
el Guapo napisał(a):
>> "Wiere w siebie" mozna miec tylko na tyle, na ile sa ku niej podstawy...
> Bzdura. Nie dokonuj projekcji własnego sposobu myślenia na innych.
Nie dokonuje.
> Wiara to coś
> całkowicie irracjonalnego -
Wiara tak, ale samoocena - nie do konca. A "wiara w siebie" uzylem tu
jako synonim samooceny, poczucia wlasnej wartosci, pewnosci siebie...
> brzydula może być święcie przekonana, że jest ósmym
> cudem świata, a piękność może być zżarta kompleksami o widocznym tylko dla niej
> cellulicie. (...)
Owszem, w wyniku zaburzen psychicznych (np. mania/depresja) i/lub bledow
poznawczych. Tak czy inaczej, samoocena ksztaltuje sie na podstawie
informacji zwrotnych ze srodowiska, a nie na podstawie fantazji.
Oczywiscie, interpretacja owych informacji moze byc - i czesto jest -
zaburzonam, ale nie swiadczy to o tym ze samoocena jest irracjonalna na
tej samej zasadzie jak wiara.
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|