Data: 2005-11-17 09:39:23
Temat: Re: szczepienie orzecha wloskiego
Od: Jacek Kos <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ostrzegam ze nigdy nie szczepilem orzecha i nie przegladalem wskazanej
> wyzej strony. nie jestem tez fachowcem ale jesli przyszlobymi kiedys na
> mysl szczepic orzech to zdecydowalbym sie na okulizacje poznym latem i
> pewnie mozliwie nisko, gdzies w rejonie szyjki korzeniowej.
> Orzech wloski wg moich obserwacji nienajlepiej znosi ciecie. Wydaje mi
> sie tez ze dosc wiernie powtarza cechy rosliny z ktorej pochodzi owoc-
> nie wiem czy to ma sens ale wydaje mi sie ze dzieci panstwa orzechow sa
> zwykle bardzo podobne do mamy stad jesli znajdziesz interesujaca mame to
> moze nie bedziesz musial szczepic?
>
>> Pozdrawiam
>> Grzesiek
Nie pamięTam gdzie, ale czytałem o tym, że należy szukać i kupować
szczepione orzechy, bo wtedy dają owoce w trzecim bodaj roku. OBok było
foto czegoś takiego. Uowocowione.
Sam się napaliłem i od tej pory szukam we Wrocławiu szczepionych
orzechów - ni ma. I nikt nie słyszał.
Bue-e..
--
JackOss
|