Data: 2006-10-25 19:57:20
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: "Aniela" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "TMK" napisał w wiadomości...
> Wszyscy jeśteśmy zbulwersowani tym wydarzeniem, wszędzie mnóstwo
> komentarzy.
> Mnie mocno zastanawia inny aspekt tego wydarzenia.
> Dlaczego nikt z reszty nie wybiegł na korytarz i nie zaczął przeraźliwie
> wrzeszczeć?
Mnie zastanawia jeszcze jedna sprawa, której zrozumiec nie potrafię. Podobno
to nie był pierwszy raz, kiedy dziewczynie dokuczano. Podobno od dłuzszego
była w klasie przesladowana. Nie kopie się leżacego ale ja się pytam - co na
to rodzice???
Czy rodzice nie wiedzieli, że dziecko jest w szkole przesladowane? Skoro
prawda jest to co powtarzają media - nie wierzę żeby dziewczynka z checią
chodziła do szkoły. Nie chce mi sie wierzyć w to, że po dziecku nie widać,
że ma zmartwienia i problemy.
--
Aniela
|